Cząstki elementarne.

don't fuck with my heart

Archive for 6 października, 2009

Nieodkryte.

leave a comment »

Sch. wyciąga moje stare maile do niego i analizuje na nowo. Rozpisał się przy tym tak, jak dawno już nie. Przeraża mnie to trochę, bo wiem  jak bardzo się zmieniłam. Przedziwne to, bo okazuje się, że robiliśmy w tym samym momencie to samo – czytaliśmy moje stare maile do niego. Szeroko otwierałam oczy, gdy przeczytalam ten, mniej więcej sprzed roku:

mam dola. i to nie dlatego, ze za oknem jest taka kurewska pogoda, nie
dlatego, ze mam okres, po prostu dlatego, ze kurwa chcialabym w koncu moc
odpoczac, nie biec nigdzie, nie martwic sie ze jeszcze musze zrobic to to to to i
jeszcze setki innych rzeczy. nie chce mi sie nic. nic poza checia otrzymania w
koncu czasu dla siebie, zebym go mogla wykorzystac tak jak chce. nie spieszyc
sie, usiasc, posluchac muzyki, przeczytac te ksiazki, ktore juz dawno
chcialam, a nie mialam na nie czasu, zajac sie w koncu tym czym bym chciala, wyjsc
czasem z aparatem na dwor, zrobic z niego uzytek, moc rysowac gdy przyjdzie mi
na to ochota, a nie odkladac tego bo przeciez musze przeczytac to czy tamto
na zajecia. kurwa pierdole te zajecia! nie tak mialo byc. kurwa, codziennie
od rana do wieczora na tej uczelni, co i tak nie przynosi mi satysfakcji –
nuda i apatia. do domu przychodze skundlona, jakbym conajmniej maraton
przebiegla, marze tylko o tym aby pojsc spac. a ja ciagle wiem, ze zycie mi ucieka
miedzy palcami, gubie codziennie kawalek siebie i wiem, ze juz tego nie
odzyskam. kurwa.  <-
a to dalej jest aktualne.

Gdybym wiedziała to, co teraz wiem, ten mail byłby dla mnie wyraźnym sygnałem tego, co stało się później. Ale czy wiedząc to wszystko, zapobiegłabym tamtym wydarzeniom? Nie chciałabym tego, bo bardzo wiele zawdzięczam temu, co wydrzyło się kilka miesięcy później.  Niczego nie żałuję.

Written by pluszek

6 października 2009 at 13:28

Napisane w about other things.